Latte art to nic innego… jak niezwykle fascynująca sztuka rysowania na powierzchni kawy. Rolę farby odgrywa tu mleko, które musi być dokładnie przygotowane. Gatunek mleka oraz zawartość tłuszczu nie są tak istotne jak temperatura. Powinna ona wynosić 60 – 65 °C. Jeśli dopuścimy się grzechu przegrzania mleka, który jest występkiem numer 1 w „Dekalogu Baristów” to piana będzie zbyt sztywna i odzieli się od mleka. Po napowietrzeniu mleka, należy kilkakrotni uderzyć dzbankiem o powierzchnię, aby usunąć pęcherzyki powietrza. Dopiero wówczas uzyskujemy idealną pianę mleczną, gotową do rysowania. Istotna jest także ilość mleka w dzbanku oraz grubość piany. Do tego talent i lata… lata… praktyki i stajemy się mistrzami w swojej dziedzinie. Banalne nieprawdaż :-) ???

A tak prezentuje się Sandra Bullock w „Grawitacji” … swoją drogą film warty uwagi.

Joaquin Phoenix w „Ona”

Angelina Jolie w „Czarownicy”

Jennifer Lawrence w „Igrzyskach śmierci”

A.C.

źródło: http://natemat.pl/81989,latte-art, http://www.ryot.org/artist-recreates-oscar-nominated-movies-in-lattes-and-puts-your-favorite-hipster-barista-to-shame/586877